W dniach od 11.08.2012 grupa z Jasienia ( głównie młodzież z naszego gimnazjum i podstawówki) wyruszyła autokarem na obóz do Bośni i Hercegowiny. Po drodze zatrzymaliśmy się w Łodzi gdzie dołączyła do nas pierwsza grupka młodzieży. Następny przystanek to Katowice. Tam dołączyła do nas pani Jagoda (pilot) i kilka nowych koleżanek.
Jechaliśmy przez Czechy, Słowenię, Austrię i Chorwację. Widoki były cudowne.
Zakwaterowani byliśmy w miejscowości Neum w hotelu Zenit. Pokoje duże, czyste. Codziennie panie sprzątały. Jedzenie bardzo dobre szwedzki stół. Rano, po śniadaniu kto chciał spędzał czas na rozgrywkach sportowych, pozostali kąpali się w Adriatyku i opalali. Po obiedzie krótka przerwa, i znowu dla chętnych rozgrywki np. zawody pływackie w basenie, konkursy skoków do wody, piłka wodna, turnieje tenisa stołowego, imprezy integracyjne np. randka w ciemno. Po kolacji spotykaliśmy się na meczach siatkówki, piłki ręcznej lub piłki nożnej. Osoby, które nie chciały spędzać czasu na sportowo spacerowały wzdłuż promenady.
O 21:30 chętni mogli iść na dyskotekę lub kapać się w Adriatyku. Cisza nocna była o godzinie 23:00. Osoby, które miały problemy z zasypianiem regularnie biegały o godzinie drugiej w nocy po bardzo długich schodach.
Wszyscy byliśmy na wycieczce w Dubrowniku nazywanym Słowiańskimi Atenami. Przed Stradun Fontanna Onforio mieliśmy spotkanie z panią przewodnik, która oprowadziła nas po Starym Mieście. Ma innej wyczce pływaliśmy statkiem po Adriatyku. Mario, kapitan statku, pozwolił niektórym zająć miejsce przy sterze. Podziwialiśmy piękne krajobrazy. Na koniec rejsu osoby, które miały ochotę na kąpiel wyskoczyły ze statku.
Za dodatkową opłatą można było zwiedzić Medugorje zwane inaczej Miastem Pielgrzymów, gdzie na Górze Objawień Matka Boża ukazywała się szóstce dzieci. Z Medugorje pojechaliśmy do Wodospadu Kravica. Przepiękne miejsce, gdzie mogliśmy się kąpać.
Inną fakultatywną wycieczką było zwiedzanie Wyspy Kordula inaczej nazywaną Wyspą Marco Pola. Autokarem pojechaliśmy z Neum do Źrebica, następnie łodzią na Wyspę Kordula. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w miejscowości Ston, gdzie oglądaliśmy Mały Mur Chiński.